magdahen
Ten co merda ogonem
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:46, 03 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ooo labradorek
witamy
kochamy wszystkie laby!
tj. ja kocham
a jak uczyc?
ja swojego cierpliwie wyprowadzalam na dwor zawsze jak sie obudzil i cos zjadl.bo wtedy wiadomo,ze bedzie mu sie chcialo.
ale przyznam szczerze,ze szlo mi opornie.bo dopiero po 3 tygodniach zalapal,ze w domu nie wolno i po miesiacu mialam dopiero spokoj.
podobno trzeba podstawiac gazety i spryskiwac czyms nieprzyjemnym dla niego miejsca w ktorych ma zwyczaj sie zaltwiac.
ale ja nie polecam... u mnie sie nie sprawdzilo.
jedyna metoda to wyprowadzanie.a za ew. psikusa w domu unoszenie brwi i lekki klaps np.gazeta, NIGDY REKA...
potem samo unoszenie brwi.
a wystawanie i krecenie sie przy drzwiach nagradzane smakolykiem, tak samo jak kazde zalatwienie sie na dworze...
ze stopniowym zmniejszaniem ilosci smakolykow,az do wyeliminowania ich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|